Karmimy Psiaki

środa, 5 czerwca 2013

Aktualizacja włosów - maj

Moje włosy w tym miesiącu prezentowały się mniej więcej tak:




Dzięki olejowaniu na mokro tym co miałam w kuchni moje włosy były bardziej nawilżone i gładkie. Problematyczne końcówki również nie sprawiały większych problemów. Jak zwykle moja pielęgnacja nie odbiegała znacznie od poprzednich miesięcy. W kwietniu myłam włosy tylko płynem do higieny intymnej Facelle, który dobiegł końca początkiem maja. Szybko wróciłam do szamponu dla dzieci z Babydream (niezawodny i wiecznie tani) i od czasu do czasu używałam typowego drogeryjnego szamponu - tym razem z Garniera. Odżywkę stosowałam wciąż jedną - Garniera Ultra Doux z awokado i masłem karite, zaskoczyła mnie swoją wydajnością, którą z góry spisałam na porażkę. Włosy zdarzyło mi się czasami spsikać jedwabiem w płynie z Lotonu i Glisskurem Hair repair. Maski także stosowane niezmiennie, czyli Biovax Latte i Romantic. Jeśli  już stosowałam płukanki to tylko piwne, a końcówki zabezpieczałam serum A+E z L'biotica, czasem olejem np. arganowym. Sięgałam również po mój ukochany masażer do głowy, który jeszcze sobie popracuje przez kolejny miesiąc za każdym razem po wcierce z kozieradki. Tej nie mam zamiaru używać codziennie, ale jest to mój plan na następny miesiąc.
Ciągle szukam równie taniego i dobrego zamiennika szamponu z Babydream, być może czerwiec okaże się łaskawszy ;).

Wiosna już mija, a ja dopiero się do niej przyzwyczaiłam. Ten czas tak szybko  mi minął, że zaczęłam tworzyć swój plan działania. Jak wszystko dobrze pójdzie upchnę go w małej, przyjemnej pigułce. Ale o tym może innym razem ;).