Karmimy Psiaki

piątek, 30 listopada 2012

Sałatka owocowa


Zastanawialiście się co jeść na śniadanie żeby było smacznie i zdrowo? Jednym z moich ulubionych śniadań podzielę się dziś. Sałatka owocowa, którą uwielbiam jeść nie tylko na śniadanie jest pysznym zastrzykiem energii i witamin :D Jest banalnie łatwa i szybka w wykonaniu.

Należy obrać banana, kiwi i mandarynkę. Owoce pokroić w kosteczkę i wymieszać ze sobą.
Całość ma niecałe niecałe 200kcal. Więc jest to dietetyczne śniadanie ;).
Proporcje możemy zmieniać wedle uznania i dodawać inne składniki np. posiekane orzechy włoskie.
Ja zwykle sałatkę wykonuję z banana, kiwi i 2 kawałków mandarynki, więc mieszczę się w 150kcal i spokojnie mogę do tego zjeść coś jeszcze :).

Smacznego!

czwartek, 29 listopada 2012

Maseczki z mandarynek

W okresie przed i poświątecznym w sklepach aż roi się od mandarynek. Mi zdarzyło się je lekko przesuszyć, a że nie lubię nic marnować postanowiłam je wykorzystać.



Mandarynki mają dużo witamin i kwasu cytrynowego więc spokojnie można je wykorzystać do maseczek.








Maseczka z mandarynki dla cery suchej:

Sok z jednej mandarynki mieszamy z surowym żółtkiem. Nakładamy tak sporządzoną maseczkę na twarz na 20 minut. Spłukujemy ją letnią wodą wuala!



 Maseczka z mandarynki dla cery tłustej:

Ubijamy na sztywno pianę z jednego białka, dodajemy 2 łyżki stołowe soku z mandarynki i dokładnie mieszamy. Maseczkę nanosimy na twarz i szyję na 20 minut. Po tym czasie spłukujemy dużą ilością wody letniej.



Wersja prosta:

Wyciskamy sok z dwóch mandarynek, zwilżamy nim chusteczkę albo waciki i nakładamy na twarz i szyję na 15-20 minut.



 Odmładzająca i zmniejszająca pory mikstura:

Zalewamy wodą pokrojone na kawałki mandarynki (jedną lub dwie). Odstawić na 24godziny. Codziennie rano i wieczorem przemywamy starannie twarz tą miksturą.

piątek, 23 listopada 2012

Detangler

Szczotka Dtangler


Na początku muszę zaznaczyć, że jest to moja pierwsza szczotka tego rodzaju i po pierwszym użyciu byłam trochę nią zawiedziona. Słysząc tak pozytywne opinie na temat szczotek Tangle Teezer i Dtangler skusiłam się na swoją własną wersji DeTangler.





Szczotka jest lekka, wręcz miałam wrażenie, że pęknie przy pierwszym lepszym upadku. Na szczęście po kilkukrotnym już upuszczeniu stwierdzam, że wcale nie tak łatwo jest ją zniszczyć. W Polsce dostępne są jak na razie 3 wersje kolorystyczne. Ja wybrałam różową. Igiełki są wystarczająco długie, by rozczesać włosy Po czasie mogą się one deformować, wyginać się, co jednak nie utrudnia rozczesywania. Nie ma też większych problemów z czyszczeniem szczotki - włosy można podważyć, a samą szczotkę umyć. Rączka jest wygodna, nie ma problemów z trzymaniem szczotki.



Jak na początku wspomniałam Dtangler nie od razu przypadł mi do gustu. Po pierwsze i według mnie najważniejsze, nie rozczesuje dobrze mocno poplątanych włosów. Nie spotkałam jeszcze takiej szczotki, która potrafiłaby zrobić to skutecznie i bezboleśnie, więc ostatecznie jej wybaczam. Szczotką można robić masaż głowy, który jest bardzo przyjemny i można się od niego uzależnić :). To co mnie zdziwiło to, że zgodnie z obietnicą producenta moje włosy naprawdę zwiększyły swój połysk.

Sama szczotka Dtangler nie jest może idealna, co nie zmienia faktu, że jest to najlepsza szczotka jaką mam. Czesanie włosów stało się przyjemnością, a wygląd sprawia, że odłożona gdziekolwiek "nie razi oczu". Swoją kupiłam od allegrowego sprzedawcy serwisu Paa Tal. Kosztuje około 25zł. Jest to dużo taniej od szczotek Tangle Teezer, a jeśli uwierzyć w opinie, że Dtangler nie różni się od nich zbytnio to wnioski nasuwają się same. Nie zapłaciłabym dwa razy więcej za ten sam efekt. Tak więc nie żałuję zakupu Dtanglera, jest to dobra szczotka, ale nie należy od niej oczekiwać cudów :).

środa, 14 listopada 2012

Peeling kawowy


Peeling kawowy jest bardzo popularny ze względu na cudowne efekty jakie daje. Skóra po nim jest przede wszystkim gładka jak 'pupa niemowlęcia' :D. Wszystkie osoby, które uwielbiają zapach kawy będą zachwycone.

 Co potrzeba:
-dwie garści soli
-garść kawy
-garść cynamonu
-żel
Jak go wykonać:
Do miseczki wsypać sól, może być zarówno gruboziarnista jak i drobna. Dodać do niej najlepiej świeżo zmieloną i mocną kawę oraz garść cynamonu. Całość przemieszać i dodać bezzapachowy żel np. do mycia twarzy. Całość dokładnie wymieszać i pod prysznicem wetrzeć okrężnymi ruchami w suchą skórę.

Wcieracie taki peeling oczywiście w miejsca które Was interesują, np. brzuch, uda, pośladki. Jeśli chcecie wzmocnić efekt "wyszczuplający", antycellulitowy, owińcie się folią spożywczą (w te miejsca gdzie wtarłyście peeling) i potrzymajcie tak od 20min do nawet paru godzin. Po peelingu oczywiście wszystko dokładnie zmywacie pod prysznicem. Po wytarciu się należy użyć balsamu.