Karmimy Psiaki

sobota, 9 lutego 2013

Kozieradka

Biorę udział w akcji u Anwen "Mania wcierania".



 Ja wybrałam kozieradkę.

Na co liczę?

Przede wszystkim na mniejszą ilość wypadających włosów. Nie będę jednak ukrywać, że bardzo liczę także na przedłużenie świeżości włosów - moje trzeba myć codziennie :(. Czy się uda? Zobaczymy!



Jak wykonałam wcierkę?

Nasienie kozieradki kupiłam w sklepie zielarskim za 2,50zł. Około dwie łyżeczki wsypałam do kubeczka i zalałam wrzątkiem z czajnika. Kubek przykryłam deseczką do krojenia i zaparzyłam. Kiedy napar ostygł przecedziłam i przelałam go do buteleczki. A to co zostało w kubeczku na dnie nałożyłam na twarz. Nie wiem czy wiecie, ale kozieradka jest też świetną maseczką do cery z tendencją do wyprysków.






Jak używam?

Raz, dwa razy dziennie wcieram w skórę głowy. Po każdym myciu, kiedy skóra głowy jest jeszcze mokra - zauważyłam, że tak wciera mi się najlepiej ;).




A Wy  dołączyłyście do akcji? Jaką wcierkę wybrałyście?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz