W okresie przed i poświątecznym w sklepach aż roi się od mandarynek. Mi zdarzyło się je lekko przesuszyć, a że nie lubię nic marnować postanowiłam je wykorzystać.
Mandarynki mają dużo witamin i kwasu cytrynowego więc spokojnie można je wykorzystać do maseczek.
Maseczka z mandarynki dla cery suchej:
Sok z jednej mandarynki mieszamy z surowym żółtkiem. Nakładamy tak sporządzoną maseczkę na twarz na 20 minut. Spłukujemy ją letnią wodą wuala!
Maseczka z mandarynki dla cery tłustej:
Ubijamy na sztywno pianę z jednego białka, dodajemy 2 łyżki
stołowe soku z mandarynki i dokładnie mieszamy. Maseczkę nanosimy na twarz i
szyję na 20 minut. Po tym czasie spłukujemy dużą ilością wody letniej.
Wersja prosta:
Wyciskamy sok z dwóch mandarynek, zwilżamy nim chusteczkę albo waciki i nakładamy na twarz i szyję na 15-20 minut.
Odmładzająca i zmniejszająca pory mikstura:
Zalewamy wodą pokrojone na kawałki mandarynki (jedną lub dwie). Odstawić na 24godziny. Codziennie rano i wieczorem przemywamy starannie twarz tą miksturą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz