Karmimy Psiaki

niedziela, 22 marca 2020

Dwa miesiące na Izoteku

Tydzień 5 kuracji Izotekiem

Wypryski nareszcie powoli zaczynają znikać. Skóra zaczyna wyglądać jak przed rozpoczęciem kuracji - no może trochę lepiej. Na zmarszczki na czole muszę nakładać krem 3 razy dziennie (rano, po południu i wieczorem), bo inaczej wygląda to tragicznie. Jeśli chodzi o włosy to skorzystałam z kuracji "botoks na włosy". Wydaje mi się, że szybciej niż ostatnio wyglądają na przetłuszczone. Wyskoczył mi ogrooomny pryszcz na skroni, który ze stresu zdrapałam i ranka długo się goiła.

Tydzień 6 kuracji Izotekiem

Skóra wygląda o niebo lepiej, nawet dwie lekarki, które wiedziały, że przyjmuję tę terapię powiedziały, że bardzo ładne efekty. Skóra zupełnie inaczej wygląda. Niestety usta wyglądają tragicznie i muszę robić peeling mechaniczny żeby zedrzeć białe skórki, które bardzo widać na ustach. Robiłam badania krwi, wydaje mi się, że wzrósł mi cholesterol, ale na interpretacje lekarza będę musiała jeszcze trochę poczekać. Wyskakuje mi dziwna wysypka na ramieniu.

Tydzień 7 kuracji  Izotekiem

Znowu pojawiły mi się wypryski. Wszystko przez to, że jestem przed okresem. Poza tym zbiera mi się fluid na policzkach, bo skóra jest już mocno przesuszona. Postanowiłam, że od następnego tygodnia zejdę znowu do 40mg leku dziennie.

Tydzień 8 kuracji Izotekiem

Kulminacja wyprysków. Może nie jest tak źle jak przed lekami, ale bardzo podobnie. Pożałowałam, że zmniejszyłam dawkę. Na szczęście koniec okresu jest równoznaczny z uspokojeniem wykwitów na twarzy. skóra mono sucha i przez to craz bardziej widoczne są zmarszczki. Niech nikt nie daje się zmylić, że Izotek jest także kuracją odmładzającą twarz, jak to niektórzy pisali w internecie.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz