Cholesterol, lecytyna i witamina A (B i E także) zawarta w jajkach często pojawiają się w kupnych kosmetykach. Nie ma w tym nic dziwnego, biorąc pod uwagę jak możemy je wykorzystać w codziennej pielęgnacji.
Znanym sposobem jest maseczka do włosów z żółtka, lub maseczka nim wzbogacona. Ale tym razem chcę pokazać, że zwyczajne kurze jajo może być równie dobrze wykorzystane dla naszej cery. A dokładniej mam na myśli działanie przeciwzmarszczkowe.
Wykonanie jest banalnie proste i nie potrzeba do niego wielu składników. Wystarczy tylko jedno kurze jajko, oliwa z oliwy (ja dodaję oleju winogronowego) i cytryna.
1. Rozdzielamy białko od żółtka i dodajemy łyżkę, bądź łyżeczkę oliwy.
2. Dodajemy ok. 3 kropli soku z cytryny. Parę kropli więcej nie powinno zaszkodzić :).
3. Całość mieszamy do powstania jednolitej masy i rozprowadzamy na zmarszczkach.
Co robimy z pozostałym białkiem?
Ubijamy je, dodajemy soku z cytryny i powstałą mieszankę rozprowadzamy na podbródku i szyi. Po 30 minutach zmywamy ciepłą wodą. Na koniec smarujemy kremem.
Zabiegi te są w stanie wygładzić zmarszczki pod warunkiem, że będziemy wykonywać je systematycznie. Powinniśmy powtarzać je kilka razy w tygodniu.
Na koniec życzę wszystkim
Zdrowych, radosnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz